Pogrzeb Violetty Villas
Violetta Villas, właściwie Czesława Maria Gospodarek z domu Cieślak, jest jedną z wielu polskich gwiazd pochowanych na warszawskich Powązkach. Jej życie nie było łatwe, a sama Violetta Villas wzbudzała przez lata wiele kontrowersji, jednak artystce nie sposób było odmówić niepowtarzalnego głosu. Zachwyciła nim mieszkańców Stanach Zjednoczonych, Bułgarii, Hiszpanii, uczestniczyła w imprezach artystycznych w Kanadzie, występowała także w Japonii. Choć największe sukcesy odnosiła poza granicami kraju, także w Polsce nie brakowało wielbicieli jej niezwykłego talentu.
Wieść o śmierci Violetty Villas była dla jej fanów zaskoczeniem. Piosenkarka zmarła nagle w swoim domu, w dniu 5 grudnia 2011 roku Przyczyny śmierci przez blisko dwa tygodnie badała prokuratura.
Pogrzeb artystki odbył się w 14 dni po jej śmierci. Początkowo nie było pewne, gdzie złożone zostanie cało piosenkarki. Część mediów wspomniała o konflikcie pomiędzy jej opiekunką (która chciała, by gwiazdę pochowano w Lewinie) a synem artystki, który od początku jako miejsce pochówku wskazywał cmentarz w Warszawie. Villas pochowano ostatecznie na Powązkach (dzięki zaangażowaniu Ministerstwa Kultury), a zatem w miejscu spoczynku zasłużonych dla kraju Polaków.
Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się w kościele św. Karola Boromeusza na Powązkach 19 grudnia 2012 roku. Już przed godziną 14:00, na którą zaplanowana była msza święta, przed kaplicą zebrało się kilka tysięcy ludzi z białymi i czerwonymi różami w dłoniach, niektórzy z biało-czerwonymi flagami. Nie mieszcząc się w środku, ustawiali się na schodach i w najbliższym otoczeniu kaplicy. Następnie tłum ruszył za trumną z ciałem Violetty Villas, którą złożono do grobu w bliskim towarzystwie Hanki Bielickiej i Krzysztofa Kieślowskiego. Jak wyznali najbliżsi piosenkarki, Villas pochowano tak, jak sobie tego życzyła – nie w czarnej kreacji, lecz w sukni w kolorze różowym.
Artystce w tej ostatniej drodze towarzyszyło kilka tysięcy osób, wśród nich rodzina piosenkarki, przedstawiciele Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, ale także wiele osób powiązanych ze środowiskiem artystycznym. W pogrzebie Violetty Villas wzięli udział między innymi Ewa Kasprzyk (aktorka), Mieczysław Gajda (aktor), Waldemar Kocoń (piosenkarz i autor piosenek), Andrzej Rosiewicz (piosenkarz estradowy, kompozytor, satyryk) oraz Michał Wiśniewski (wokalista).
Pogrzeb, zgodnie z wolą artystki, był skromny. Ponieważ Violetta Villas nie lubiła, gdy jej piosenki wykonywane były przez kobiety, na pogrzebie wystąpił Grzegorz Wilk, śpiewając „Ave Maria” – ukochany utwór zmarłej.
Również grób artystki przez blisko rok był wyjątkowo skromny i aż trudno było uwierzyć, że spoczywa w nim gwiazda. Dopiero pod koniec 2012 roku dotychczasowy nagrobek zastąpiono nowym – z lekko nadkruszoną płytą, która symbolizuje nie tylko wrażliwość i kruchość artystki, ale także kruchość ludzkiego życia.
Dodaj komentarz